piątek, marca 03, 2006

donna anna i donna aga ślubują sobie wierność i przywiązanie aż po grób

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

ladna fota

Anonimowy pisze...

a dlaczego ta ladna pani ciagle caluje inne panie? taka wyzwolona i wszechstronna jest? a poeta temu wiernie kibicuje?

Anonimowy pisze...

kibicujemy sobie wszyscy nawzajem w naszej tzw. paczce towarzyskiej